Od szybowca AKAR do satelity PW Sat-2. 100 lat lotnictwa w Politechnice Warszawskiej

- Byliśmy jednymi z pierwszych w Polsce, którzy rozpoczęli przygodę z lotnictwem. Dlatego też uczestniczymy we wszystkich ważniejszych wydarzeniach organizowanych z okazji 100-lecia polskiego lotnictwa - mówi prof. Janusz Frączek, Dziekan Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa PW.

Dziekan Wydziału MEiL PW prof. Janusz Frączek: W 1916 roku studenci Wydziału Budowy Maszyn i Elektrotechniki Politechniki Warszawskiej utworzyli Sekcję Lotniczą Koła Mechaników. Działała ona jednak krótko, zaledwie przez rok. Dopiero pięć lat później utworzono na Wydziale Mechanicznym Grupę Lotniczą, nazwaną później Oddziałem Lotniczym, na którym uruchomiono studia lotnicze. Jedną z pierwszych konstrukcji lotniczych studentów był szybowiec SL1- AKAR, zrekonstruowany kilkadziesiąt lat później przez studentów naszej Uczelni. W roku 1927 otwarto  Instytut Aerodynamiczny, którego pierwszym kierownikiem był prof. Czesław Witoszyński.  Po wojnie, w roku 1951, w nowej strukturze Politechniki powstał Wydział Lotniczy, a następnie w 1960 roku, z połączenia Wydziału Lotniczego, części Wydziału Mechanicznego Konstrukcyjnego oraz katedry Energetyki Jądrowej powołano do życia Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa (MEiL). Od prawie 60 lat na Wydziale MEiL prowadzone są prace badawcze i kształcenie w zakresie lotnictwa. Przez te lata powstało wiele konstrukcji - np. w roku 1978 uruchomiony został wieloletni duży program edukacyjno-badawczy budowy ultralekkich szybowców ULS. W ramach tego programu powstały różne konstrukcje lotnicze - od szybowców bardzo lekkich, aż do motoszybowców AOS. W ostatnich latach, w okresie intensywnego rozwoju dronów, konstrukcje tego typu projektujemy z sukcesami również w Politechnice Warszawskiej. Nasze drony latają m.in. na Antarktydzie, gdzie pomagają przy szacowaniu liczebności pingwinów. Wystawa i minikonferencja, które organizujemy stanowią element obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości oraz 100-lecia polskich sił powietrznych i mają pokazać, w małej skali osiągnięcia Politechniki na polu lotnictwa i kosmonautyki.

Mała wystawa eksponatów z Politechniki Warszawskiej towarzyszyła niedawno obchodom Stulecia Lotnictwa na Polu Mokotowskim.

Dziekan Wydziału MEiL PW prof. Janusz Frączek: Byliśmy jednymi z pierwszych w Polsce, którzy rozpoczęli przygodę z lotnictwem. Dlatego też uczestniczymy we wszystkich ważniejszych wydarzeniach organizowanych z okazji 100-lecia polskiego lotnictwa. Pojawiliśmy się m.in. na uroczystościach w Dęblinie, na AiR Show w Radomiu oraz na głównej uroczystości na Polu Mokotowskim, gdzie JM Rektor Politechniki Warszawskiej prof. Jan Szmidt  złożył kwiaty pod Pomnikiem Lotników Polskich Poległych w latach 1939-1945. Jesteśmy też członkiem Komitetu, który organizuje obchody stulecia na szczeblu ogólnopolskim.

Prodziekan ds. Ogólnych dr hab. inż. Artur Rusowicz, prof. PW: Ponad rok temu zrodziła się oddolna inicjatywa pasjonatów lotnictwa, żeby z okazji 100-lecia lotnictwa zorganizować wystawę wydziałową. W ciągu 12 miesięcy skromna inicjatywa wydziałowa przerodziła się w ogólnouczelnianą „Wystawę polskich osiągnięć lotniczych w 100-lecie Odzyskania Niepodległości”, która będzie prezentowana w Dużej Auli, na krużgankach oraz na placu przed Gmachem Głównym Politechniki Warszawskiej. Do wystawy dołączyliśmy jednodniową konferencję, która została podzielona na dwa panele związane z prezentacjami instytucji naukowych i organizacji lotniczych oraz prezentacjami firm lotniczych i kosmicznych, które pracują w naszym kraju. Chodzi o to, żeby w bardzo oszczędnej formie przybliżyć uczestnikom aktualny stan rozwoju lotnictwa w Polsce.

Wielozadaniowy śmigłowiec PZL SW-4 Puszczyk/fot. MEiL PW

Motoszybowiec AOS-71/fot. MEiL PW

Jakie eksponaty zostaną zaprezentowane podczas wystawy?

Dr inż. Piotr Lichota i mgr inż. Edyta Rola, współorganizatorzy wystawy: głównym eksponatem naszej wystawy jest jedyny na świecie egzemplarz samolotu myśliwskiego PZL P.11c. Samolot ten, jest w pełni sprawny i brał udział w kampanii wrześniowej w 1939 roku. W momencie powstania był jednym z najnowocześniejszych myśliwców na świecie. W roku 1932 zajął drugie miejsce na zawodach myśliwców w Zurychu, a rok później - pierwsze miejsce na wyścigach myśliwców w Stanach Zjednoczonych, choć z powodu niedopatrzeń formalnych nie otrzymał nagrody. Myśliwiec PZL P.11c stanie przed Gmachem Głównym razem ze śmigłowcem PZL SW-4 Puszczyk, udostępnionym przez WSK PZL-Świdnik. PZL SW-4 Puszczyk to wielozadaniowy śmigłowiec, który może być produkowany również w wariancie bezzałogowym i używany na przykład do monitorowania terenów skażonych. W tej wersji jest to największy śmigłowiec bezzałogowy w Europie.

Co jeszcze zobaczymy w Politechnice Warszawskiej?

Dr inż. Piotr Lichota i mgr inż. Edyta Rola,  członkowie Komitetu Organizacyjnego wystawy: W Dużej Auli pokażemy m.in. rakietę eksperymentalną ILR-33 Bursztyn, którą użyczył nam Instytut Lotnictwa. Jest to pierwsza na świecie rakieta wykorzystująca jako utleniacz nadtlenek wodoru o stężeniu powyżej 98 proc. i zarazem pierwsza polska rakieta sondująca, umożliwiająca loty na wysokie pułapy od czasu rakiet meteorologicznych, budowanych 45 lat temu. Rakieta ILR-33 Bursztyn powstała w Instytucie Lotnictwa przy dużym współudziale kół naukowych i absolwentów Wydziału MEiL PW.

Z konstrukcji, które powstały na Politechnice pojawi się szybowiec klasy światowej PW-5. W latach 90-tych XX w. Międzynarodowa Federacja Lotnicza FAI ogłosiła prestiżowy konkurs na konstrukcję szybowca do rozgrywania zawodów olimpijskich. Konkurs wygrał szybowiec PW-5 Smyk skonstruowany na naszym Wydziale. To piękne nawiązanie do historii, ponieważ w podobnym konkursie ogłoszonym w 1938 roku, jeden z absolwentów Politechniki Warszawskiej, Antoni Kocjan, opracował zmodyfikowaną wersję swojego szybowca Orlik. Orlik Olimpijski, przygotowany na Igrzyska Olimpijskie w Finlandii w 1940 roku, miał najlepsze własności pilotażowe, charakteryzowały go najlepsze osiągi,  ale z przyczyn politycznych zajął tylko drugie miejsce. Warto podkreślić, że szybowiec PW-5 Smyk został sprzedany w kilkuset egzemplarzach do wielu krajów na świecie.

Fotogaleria wystawy Per aspera ad astra

Obok szybowców PW-5 Smyk i Orlik Olimpijski pokażemy motoszybowiec AOS-71, który powstał we współpracy Politechniki Warszawskiej z Politechniką Rzeszowską. Jest to pierwszy na świecie dwumiejscowy motoszybowiec o napędzie elektrycznym. Będzie też Diana 2 - najlepszy szybowiec świata w klasie 15-metrowej, który skonstruowano dzięki dużemu zaangażowaniu pracowników Wydziału MEiL. Podczas wystawy po raz pierwszy zaprezentowany zostanie najnowszy samolot Tomasza Antoniewskiego - AT-6. Będą też mniejsze obiekty o przeznaczeniu zarówno militarnym, jak i cywilnym. Oprócz tego przewidzieliśmy miejsce na prezentacje osiągnięć pięciu kół naukowych działających przy Wydziale MEiL PW oraz na ekspozycję plakatów historycznych z PLL LOT i plansz z biogramami 50 wybitnych postaci polskiego lotnictwa.

Stoją od lewej strony: Dziekan MEiL PW prof. Janusz Frączek, mgr inż. Edyta Rola,
dr inż. Piotr Lichota, Prodziekan ds. Ogólnych dr hab. inż. Artur Rusowicz, prof. PW/fot. Biuletyn PW

W jakim momencie lotniczej historii obecnie się znajdujemy, dokąd zmierzamy?

Prodziekan ds. Ogólnych dr hab. inż. Artur Rusowicz, prof. PW: Na lotnictwo należy patrzeć dwupłaszczyznowo. W górę, czyli w kosmos - jest to cała gama przygotowywanych na naszym wydziale silników rakietowych czy silników do satelitów. Jak również w dół, w kierunku Ziemi - czyli są to technologie kosmiczne, które znajdują lub mogą znaleźć zastosowanie w życiu codziennym, tak jak np. pojazdy kolei Hyperloop, która ma szansę zrewolucjonizować transport. Poprzez kształcenie inżynierów lotnictwa, zyskujemy specjalistów, którzy budować będą najnowocześniejsze rozwiązania w motoryzacji, transporcie i w innych dziedzinach gospodarki.

Dziekan Wydziału MEiL PW prof. Janusz Frączek: Nie mamy wątpliwości, że lotnictwo i kosmonautyka są dyscyplinami przyszłości. Zwracają na to uwagę zarówno rządzący, jak i naukowcy, pokazują przykłady najbardziej rozwiniętych krajów świata, interesują się nimi studenci, którzy w kołach naukowych konstruują swoje własne satelity. W tym roku, jeśli start się nie opóźni, w kosmos poleci satelita PW Sat-2 Studenckiego Koła Astronautycznego działającego przy Wydziale MEiL PW. Koło naukowe SKA ma już na swoim na koncie udaną misję satelity - PW Sat-1. Mamy nadzieję, że deklarowany przez rząd program lotniczo-kosmiczny będzie dynamicznie realizowany w Polsce. Politechnika patrzy w przyszłość, ze świadomością, że rozwój  najnowszych technologii i przemysłu nie jest możliwy bez rozwoju lotnictwa i kosmonautyki. 

Rozmawiała: Karolina Apiecionek